Wojtek. Chyba ci odbilo. Ludzie protestuja zeby nie bylo budek legowych dla kurczakow, kaczek, gesi, trzody chlewnej poza miastem. A ty chcesz wylegarnie zrobic w miescie. Jaka by byla produkcja z twego pomyslu. Jakie by bylo zatrudnienie, kto by kupil ten towar. Ile miasto by zarobilo i ile by bylo miejsc pracy.
W wiekszych miastach miasto rozdaje takie domki dla mieszkancow aby zamontowali je w swoich ogrodach , ale to sa koszty , na ktore zapewne naszego malego miasteczka nie stac.
Lepiej byłoby ,żeby miasto zadbało o mieszkania socjalne dla ludzi biednych,którym nie chcą udzielić kredytu z powodu małych zarobków,a budkami dla ptaków chcą się pochwalić, że coś robią,Tania sensacja, litości ....
To jest bardzo dobry pomysł. Szczególnie, gdy wszelkiego robactwa jest coraz więcej. Ptaki, to naturalny wróg komarów, much i innych wynalazków. Moim zdaniem, to przynajmniej na połowie bloków powinny być budki dla Jerzyków.
W mieście najlepiej wszystko pod linię prostą, wybetonować, wykosić do czarnej ziemi, przepędzić wszelkie życie poza ludzkim i piesowatym, a najlepiej opryskać i wytruć.
Budki dla ptaków to już ekstrawagancja, choć niektóre miasta o większym statucie zawieszają budki choćby dla jeżyków.
Pomysł jest ok .na samym początku tego projektu, ale trzeba tym się zająć również po zawieszeniu. Budki lęgowe trzeba czyścić na koniec każdego roku ,gdyż nowy mieszkaniec nie zamieszka e takim domku budki nie mogą być malowane ,trzeba czyścić w rękaeicach żeby nie zostawić zapachu człowieka, to tyle w temaćie
Wojtek. Chyba ci odbilo. Ludzie protestuja zeby nie bylo budek legowych dla kurczakow, kaczek, gesi, trzody chlewnej poza miastem. A ty chcesz wylegarnie zrobic w miescie. Jaka by byla produkcja z twego pomyslu. Jakie by bylo zatrudnienie, kto by kupil ten towar. Ile miasto by zarobilo i ile by bylo miejsc pracy.
Ty ornitolog zamontuj sam I za swoje
W wiekszych miastach miasto rozdaje takie domki dla mieszkancow aby zamontowali je w swoich ogrodach , ale to sa koszty , na ktore zapewne naszego malego miasteczka nie stac.
Lepiej byłoby ,żeby miasto zadbało o mieszkania socjalne dla ludzi biednych,którym nie chcą udzielić kredytu z powodu małych zarobków,a budkami dla ptaków chcą się pochwalić, że coś robią,Tania sensacja, litości ....
To jest bardzo dobry pomysł. Szczególnie, gdy wszelkiego robactwa jest coraz więcej. Ptaki, to naturalny wróg komarów, much i innych wynalazków. Moim zdaniem, to przynajmniej na połowie bloków powinny być budki dla Jerzyków.
W mieście najlepiej wszystko pod linię prostą, wybetonować, wykosić do czarnej ziemi, przepędzić wszelkie życie poza ludzkim i piesowatym, a najlepiej opryskać i wytruć.
Budki dla ptaków to już ekstrawagancja, choć niektóre miasta o większym statucie zawieszają budki choćby dla jeżyków.
To jest świetny pomysł, ale w naszym zacofanym miasteczku mieszkańcy uznają to za zbytnią ekstrawagancję i zbędny wydatek.
Pomysł jest ok .na samym początku tego projektu, ale trzeba tym się zająć również po zawieszeniu. Budki lęgowe trzeba czyścić na koniec każdego roku ,gdyż nowy mieszkaniec nie zamieszka e takim domku budki nie mogą być malowane ,trzeba czyścić w rękaeicach żeby nie zostawić zapachu człowieka, to tyle w temaćie